Christine Anderson, posłanka do Parlamentu Europejskiego:
"To nie cel sprawia, że system jest opresyjny - zawsze chodzi o metody, za pomocą których cel jest realizowany. Ilekroć rząd twierdzi, że ma na sercu interes narodu, trzeba się jeszcze raz zastanowić.
W całej historii ludzkości nigdy nie było elity politycznej szczerze zatroskanej o dobro zwykłych ludzi, co każe nam wierzyć, że teraz jest inaczej? Jeśli wiek oświecenia przyniósł cokolwiek, to na pewno to: nigdy nie bierz niczego, co mówi ci jakikolwiek rząd, za prawdę.
Zawsze kwestionuj wszystko, co rząd robi lub czego nie robi. Zawsze szukaj ukrytych motywów i zawsze pytaj: „cui bono”, kto na tym skorzysta? Ilekroć elita polityczna tak mocno forsuje swoją agendę i ucieka się do wymuszeń i manipulacji, aby osiągnąć swój cel, prawie zawsze możesz być pewien: Twoja korzyść na pewno nie jest tym, co mieli na myśli.
Jeśli chodzi o mnie, nie dam się zaszczepić niczym, co nie zostało odpowiednio sprawdzone i przetestowane, i nie wykazało żadnych solidnych naukowych dowodów na to, że korzyści przeważają nad samą chorobą i możliwymi długoterminowymi skutkami ubocznymi - o których do dziś nic nie wiemy.
Nie dam się sprowadzić do roli zwykłego królika doświadczalnego, dając się zaszczepić eksperymentalnym preparatem. I z całą pewnością nie zaszczepię się, bo mój rząd mi każe i obiecuje, że w zamian dostanę wolność.
Postawmy sprawę jasno: nikt nie "daje" mi wolności, bo jestem wolnym człowiekiem.
Dlatego też rzucam wyzwanie Komisji Europejskiej i rządowi niemieckiemu: wsadźcie mnie do więzienia, zamknijcie i wyrzućcie klucz, ale nigdy nie będziecie w stanie zmusić mnie do szczepienia, jeśli ja, wolny obywatel, którym jestem, zdecyduję się nie szczepić."
zobacz też: Tajne umowy Pfizera (altershot.tv)
Przemówienie z konferencji prasowej z 28/10/2021 r.
Posłowie Parlamentu Europejskiego bronią naszych praw jako obywateli Europy oraz prawa pracowników Parlamentu Europejskiego do wejścia do budynku bez Cyfrowego Zielonego Certyfikatu! Nałożenie takiego środka nie oznacza tylko, że pracownicy nie mogą po prostu iść do pracy, posłowie sprzeciwiają się ponieważ to oznacza, że nie mogą wejść do Parlamentu, do miejsca, gdzie bronią naszych praw, gdzie mówią "w imieniu ludzi".
Narzucenie tego obowiązku = koniec demokracji!
Posłowie do Parlamentu Europejskiego na tej konferencji prasowej:
- Cristian Terheş (ECR, RO)
- Ivan Vilibor Sinčić (NI, HR)
- Francesca Donato (Włochy, NI)
- Christine Anderson (Niemcy, ID)
tekst za
Paula Schmitt i Anthony Stabourlos
źródła:
https://twitter.com/schmittpaula/status/1454510515313577987
https://youtu.be/lEkvD5To02U?t=210