Krytykowany za stanowisko w sprawie klimatu, prezes BŚ ustąpi z funkcji

Krytykowany za stanowisko w sprawie klimatu, prezes Banku Światowego ustąpi z funkcji

Administracja Bidena i David Malpass różnili się co do poziomu wsparcia potrzebnego do spowolnienia zmian klimatycznych

Prezes Banku Światowego David Malpass ogłosił w środę plany ustąpienia ze stanowiska, kończąc swój czwarty rok pracy wśród nieustającej krytyki ze strony sekretarza skarbu Janet L. Yellen i doradcy Białego Domu ds. klimatu Johna F. Kerry'ego, dotyczącej poziomu zaangażowania Malpassa w spowolnienie zmian klimatycznych.

Nie jest jasne, kto zastąpi Malpassa w Banku Światowym, który pożycza miliardy dolarów krajom rozwijającym się. Planuje on ustąpić 30 czerwca, mimo że jego kadencja trwa do kwietnia 2024 roku.

Malpass, mianowany przez prezydenta Donalda Trumpa, dążył do "zwiększenia wzrostu gospodarczego, złagodzenia ubóstwa, poprawy standardów życia i zmniejszenia obciążeń długiem rządowym", zgodnie z oświadczeniem wydanym przez bank.

Jednak Bank Światowy, który w zeszłym roku ponad dwukrotnie zwiększył swoje środki finansowe na rzecz klimatu dla krajów rozwijających się do rekordowej kwoty 32 miliardów dolarów, nie zdołał sfinansować projektów związanych z klimatem w takim stopniu, na jaki liczyła administracja Bidena. Ponieważ Kongres nie chce pomóc Bidenowi w wypełnieniu jego zobowiązań dotyczących pomocy krajom rozwijającym się w zakresie klimatu, Biały Dom coraz częściej zwraca się do globalnych instytucji finansowych o pomoc w redukcji emisji gazów cieplarnianych i wzmocnieniu obrony przed ociepleniem.

Niecały tydzień temu Yellen naciskała na Bank Światowy, by "rozszerzył swoją wizję o rozwiązywanie globalnych problemów" i zrobił to "szybko". A pod koniec ubiegłego roku poprosiła Malpassa o mapę drogową, która nakreśli rodzaj i tempo zmian dla banku.

"Świat się zmienił, a my potrzebujemy, aby te ważne instytucje zmieniały się wraz z nim" - powiedziała. "W dzisiejszym świecie trwały postęp w zakresie łagodzenia ubóstwa i rozwoju gospodarczego jest po prostu niemożliwy bez zajęcia się globalnymi wyzwaniami, które stoją przed nami wszystkimi".

Malpass stanął we wrześniu w obliczu wezwań do jego usunięcia po tym, jak odmówił powiedzenia, czy akceptuje naukowy konsensus, że spowodowane przez człowieka spalanie paliw kopalnych ociepla planetę. "Nie jestem naukowcem", powiedział Malpass podczas imprezy w New York Times. Później zmodyfikował swoje uwagi, a Kerry nie wezwał do jego odwołania.

Bank powiedział, że wyznaczył sobie cel, aby finansowanie klimatu stanowiło 35 procent wszystkich udzielanych przez niego kredytów, co skutkowałoby pożyczkami w wysokości średnio 25 miliardów dolarów rocznie w ciągu pięciu lat.

W środę Yellen pochwaliła kadencję Malpassa, zauważając jego wsparcie dla Ukrainy, pomoc dla Afgańczyków i zaangażowanie w redukcję zadłużenia w krajach o niskich dochodach, zauważając jednocześnie, że "wszyscy musimy nadal podnosić nasze zbiorowe ambicje w walce ze zmianami klimatycznymi." Przypisała mu również zasługi za regularne raporty, które pomagają krajom "ustalić priorytety najbardziej wpływowych działań, które mogą zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych (GHG) i pobudzić adaptację."

Inni byli mniej hojni. W tweecie senator Edward J. Markey powiedział: "Cieszę się, że David Malpass posłuchał moich wezwań do rezygnacji z funkcji prezesa Banku Światowego. Jego poparcie dla paliw kopalnych i odrażająca porażka w finansowaniu działań klimatycznych jest nie do przyjęcia." Powiedział, że bank "musi nadrobić jego błędne kroki".

"Odejście Malpassa pozwala Bankowi Światowemu uderzyć w przycisk reset i w końcu zaangażować się w przywództwo potrzebne w przestrzeni finansowania klimatu" - powiedział Jake Schmidt, starszy dyrektor strategiczny ds. międzynarodowego klimatu w Natural Resources Defense Council.

Bank Światowy wydał prawie 15 miliardów dolarów na projekty związane z paliwami kopalnymi od 2016 do 2021 roku, według jednego z badań. Obejmowało to gwarancję kredytową o wartości 200 milionów dolarów w 2021 roku dla elektrowni gazowej w Uzbekistanie.

Stawiając czoła szeregowi globalnych problemów, bank sfinansował fundusz pandemiczny o wartości 1,6 mld dolarów i zmobilizował 19 mld dolarów dla Ukrainy w jej wojnie z Rosją.

"Ostatnie cztery lata były jednymi z najbardziej znaczących w mojej karierze" - powiedział Malpass w oświadczeniu. "Zrobiwszy duży postęp i po wielu przemyśleniach, zdecydowałem się na nowe wyzwania".

Przed kierowaniem Bankiem Światowym, Malpass służył na różnych stanowiskach za prezydentów Ronalda Reagana, George'a H.W. Busha i Trumpa. Był także głównym ekonomistą Bear Stearns, banku inwestycyjnego, przed jego upadkiem. Później dołączył do kampanii Trumpa jako doradca ekonomiczny.

Zgodnie z nieformalną umową między krajami członkowskimi Bank Światowy wybiera obywatela USA na prezesa i kandydata z Europy (zwykle Francuza lub Niemca) na dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zwyczaj ten jest przedmiotem coraz większej krytyki, ponieważ tak duża część światowej gospodarki leży poza granicami Stanów Zjednoczonych i Europy, a wybór prezesa stawia narodowość ponad zasługi.

Stany Zjednoczone posiadają 16,32 procent głosów w Banku Światowym, co daje im prawo weta przy podejmowaniu głównych decyzji politycznych, które wymagają 85 procentowej większości. Największymi udziałowcami po Stanach Zjednoczonych są Japonia (6,89 procent głosów), Chiny (4,45 procent), Niemcy (4,03 procent), Francja (3,78 procent) i Wielka Brytania (3,78 procent).

autor:

Steven Mufson

źródło:

https://www.washingtonpost.com/climate-environment/2023/02/15/world-bank-president-climate-change/