Spikeopatia i nadmierna śmiertelność: niepokojące podejrzenia

Spikeopatia i nadmierna śmiertelność: niepokojące podejrzenia


Białko spike koronawirusa jest nie tylko odpowiedzialne za niszczenie tkanki płucnej, ale może wywoływać lub promować wiele innych poważnych chorób. Jest to prawdą w przypadku wirusa zakaźnego, ale jeszcze bardziej w przypadku wirusa poszczepiennego. Grupa autorów naukowych jest zaniepokojona.


W Niemczech w latach 2021 i 2022 zmarło łącznie około 100 000 osób więcej niż przewidywano statystycznie. Liczne gazety donosiły o tym już wiosną 2023 roku. Ale nie było na to zadowalającego wyjaśnienia. Aż do dzisiaj. Ale mamy pewien pomysł.


Uważamy, że: Przyczyną nadmiernej śmiertelności nie jest po prostu koronawirus, jak niedawno propagowano na podstawie badania przeprowadzonego przez Barmer Institute for Health Research. Winne jest przede wszystkim białko wirusa: tak zwane "białko kolca"(spike). Te "kolce" tworzą koronę (łac. "koronę" lub "wieniec"), od której wzięła swoją nazwę rodzina wirusów, do której należy SARS-CoV-2.


Białko kolca jest niebezpieczne, gdy dostaje się do organizmu poprzez naturalną infekcję SARS-CoV-2. Ale jest jeszcze bardziej niebezpieczne, gdy nasze ciała same wytwarzają białka kolców po zastosowaniu nowych szczepionek przeciwko COVID.


Niebezpieczny kolec wirusa


Szkodliwe następstwa COVID-19 w ciągu tygodni i miesięcy, zwane również "długim" lub " post COVID", są dziś na ustach wszystkich. Federalne Ministerstwo Zdrowia niedawno przygotowało pakiet finansowania w wysokości 41 milionów euro na badania nad "długim COVID" i dąży do zwiększenia tej kwoty do 100 milionów. Z naukowego punktu widzenia choroba ta nazywana jest zespołem po ostrym COVID-19 (PACS). Zgodnie z naszą tezą, jest ona zasadniczo związana z tak zwanym "białkiem kolczastym".


Białko spike jest nie tylko odpowiedzialne za niszczenie tkanki płucnej, ale może również wywoływać lub przynajmniej promować wiele innych poważnych chorób. Dzieje się tak dlatego, że ważne funkcje komórkowe i odpornościowe są zakłócane przez białko spike.


Jako przykład przyjrzyjmy się ważnej przyczynie takich zaburzeń: jego wiązaniu z enzymem ACE2. Enzym ten ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia, ponieważ odpowiada za regulację ważnych procesów biochemicznych. Na przykład ACE2 przekształca hormon zwężający naczynia krwionośne angiotensynę 2 w hormon rozszerzający naczynia krwionośne - angiotensynę. ACE2 występuje swobodnie we krwi, a także w błonach różnych typów komórek. Wiązanie białka spike wirusa SARS-CoV-2 z ACE2 w błonach komórkowych (często nazywane "receptorem ACE2") jest główną drogą dostępu wirusa do wnętrza komórki, co było już znane z wirusa SARS z 2002 roku. SARS-CoV-2 wykorzystuje bramę wejściową ACE2 znacznie wydajniej niż inne koronawirusy. Związane z tym zwiększone wiązanie białek kolca z ACE2 utrudnia pracę tego enzymu, przez co mniej angiotensyny2 jest przekształcane w angiotensynę. Proces ten jest uważany za ważną przyczynę chorób, takich jak nadciśnienie i cukrzyca, lub ciężkiego stanu zapalnego związanego z chorobą COVID-19.

 

Stany patologiczne ludzkiego organizmu wywołane przez białko spike wirusa SARS-CoV-2 nazywane są w najnowszych badaniach "spikeopatią". Jednak choroby wywołane przez spikeopatię mogą występować jeszcze długo po zakażeniu koronawirusem. Nie tylko poważnie pogarszają one jakość życia, ale także sprzyjają rozwojowi innych chorób - w tym tych o przebiegu śmiertelnym.


Jeszcze bardziej niebezpieczny kolec szczepionkowy


Niezależnie od tego, czy białko spike pochodzi z powierzchni wirusa SARS-CoV-2, czy jest wytwarzane przez własne komórki osoby zaszczepionej po podaniu szczepionek mRNA lub DNA ("wektorowych"), molekularne mechanizmy biologiczne i immunologiczne, które uruchamia, powodując uszkodzenia lub wywołując chorobę, są takie same


Jednak stopień zagrożenia dla zdrowia zależy od tego, ile białka kolca powstaje i jak długo trwa jego tworzenie. I właśnie tutaj leży ważna różnica między zakażeniem koronawirusem a szczepieniem przeciwko COVID.


Zakładamy, że kolce, które tworzy własne ciało po otrzymaniu szczepionek, są z różnych powodów znacznie bardziej niebezpieczne niż te, które wprowadza do nas wirus SARS-CoV-2. Dzieje się tak, ponieważ tworzenie białek indukowane przez szczepionkę sięga głęboko do "systemu operacyjnego" naszych komórek.

 

Do komórek wprowadzany jest genetycznie zmodyfikowany produkt, który nie występuje w naturze i zmusza je do produkcji toksycznego białka o intensywności wyższej niż normalnie w przypadku tworzenia własnych białek komórki. Toksyczność tego białka jest jednak niebezpieczna, ponieważ tworzenie białka kolca w wyniku szczepienia występuje nie tylko w miejscu wstrzyknięcia w mięśniu, ale także przemieszcza się do ważnych narządów i wielu tkanek w naszym ciele. Co gorsza, proces ten wymyka się naszym naturalnym mechanizmom obronnym. Z drugiej strony kolec wirusowy musi pokonać wiele mechanizmów obronnych naszego układu odpornościowego, zanim w ogóle dostanie się do organizmu.


Chociaż w przypadku szczepionek BioNTech/Pfizer lub Moderna wstrzykiwana jest określona ilość mRNA - w ramach znacznych tolerancji - nie można przewidzieć, jaka ilość białek kolca powstanie w jakich tkankach w wyniku szczepienia i jak długo; oznacza to, że tworzenie białek kolca podlega silnym indywidualnym wahaniom. W związku z tym potencjał uszkodzenia różni się w zależności od osoby.


Innym powodem zwiększonego ryzyka związanego z kolcem szczepionkowym jest modyfikacja mRNA, który zawiera schemat białka kolca szczepionkowego we wspomnianych szczepionkach. Szczepionkowy mRNA został zmodyfikowany w takim stopniu, że trudno go porównać z mRNA wirusa SARS-CoV-2. Dlatego szczepionkowe mRNA jest nazywane "modRNA".


zobacz też:

Popełniliśmy błąd. Białko kolca samo w sobie jest toksyczne.

Zakrzepy i szczepionki przeciw Covid a Nauka

Białko kolca może być potencjalnie niebezpiecznym, toksycznym patogenem śródbłonka

Szczepionki COVID robią dokładnie to, do czego zostały stworzone


Modyfikacje oryginalnego wirusowego mRNA zostały wprowadzone między innymi po to, aby mRNA nie zostało zdegradowane przez komórkowy układ odpornościowy, zanim będzie mogło rozpocząć swoją funkcję w komórce. Mają one również na celu zapewnienie, że wystarczająca ilość białka kolca jest wytwarzana przez komórki ciała zaszczepionej osoby, aby wywołać wystarczającą odpowiedź immunologiczną. Jedna z wprowadzonych modyfikacji powinna pomóc rozwiązać oba te problemy. Blok budulcowy mRNA spike został zastąpiony N1-metylopseudourydyną (N1mΨ). Wynika to z faktu, że modRNA dostarczony z N1mΨ jest łatwiejszy do "odczytania" przez komórkę, dzięki czemu modRNA wytwarza więcej białka kolca niż ta sama ilość naturalnego mRNA. Ponadto N1mΨ - wraz z innymi czynnikami - chroni modRNA przed degradacją przez procesy zachodzące w komórkach, dzięki czemu pozostaje on w organizmie dłużej niż normalne mRNA. Niedawno węgierska biochemiczka Katalin Karikó i amerykański immunolog Drew Weissman otrzymali Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny za tę techniczną modyfikację w związku z opracowaniem szczepionki przeciwko COVID-19.


Jednak ochrona przed degradacją jest tak skuteczna, że modRNA jest przechowywany znacznie dłużej niż twierdzą wynalazca i producent. Wynika to z faktu, że nie ulega on degradacji w ciągu kilku dni, jak twierdzi BioNTech, ale został wykryty we krwi w okresie do 28 dni i w tkankach do ośmiu tygodni po szczepieniu. Białka spike szczepionki znaleziono nawet w tkankach i płynach ustrojowych sześć miesięcy po wstrzyknięciu.

 

Utrzymywanie się szczepionkowego RNA i szczepionkowego białka spike należy uznać za przyczynę długotrwałych objawów choroby.


Wspomniana wyżej modyfikacja szczepionkowego mRNA jest również problematyczna pod innymi względami. N1-metylo-pseudourydyna (N1mΨ) - element konstrukcyjny szczepionki, który warunkuje długowieczność modRNA sztucznie wprowadzonego do komórek - jest początkowo uważana za niezagrażającą zdrowiu, ponieważ może być również wytwarzana przez sam organizm ludzki i "wbudowywana" w naturalnie powstające mRNA. Występuje zatem naturalnie w ludzkich rybosomach (rRNA), czyli "fabrykach białek" komórki. Istnieje jednak istotna różnica w stosunku do pseudourydyny zawartej w szczepionce: organizm nie wbudowuje jej podczas normalnej produkcji RNA, ale jest ona tworzona później w oddzielnym procesie chemicznym (zwanym metylacją). W przypadku szczepionki, N1-metylo-pseudourydyna jest używana w formie gotowego budulca, który jest nienaturalny. I tu właśnie leży problem.


Aby zilustrować ten problem, wyobraźmy sobie zamek wielkości człowieka zbudowany z żółtych, czerwonych, zielonych i niebieskich klocków Lego. Gdybyśmy mieli umieścić w tym zamku dużą liczbę szarych klocków, nastąpiłaby bardzo wyraźna zmiana w jego wyglądzie. I dokładnie to się tutaj dzieje: Nie można wykluczyć, że nienaturalnie duże ilości N1mΨ są umieszczane w różnych "miejscach budowy" w naszym ciele po rozbiciu RNA szczepionki - a to może mieć szkodliwe konsekwencje. Uważa się bowiem, że takie nienaturalne procesy inkorporacji odgrywają rolę nie tylko w procesie starzenia, ale także w rozwoju nowotworów, chorób układu odpornościowego, chorób neurologicznych i zwiększonej podatności na infekcje wirusowe. Odchylenia od normalnych procesów fizjologicznych wywołane przez N1mΨ są dobrze znane jako przyczyna różnych wzorców chorobowych. 


Potencjał ryzyka związanego ze szczepionkowym RNA już teraz znacznie przewyższa ryzyko związane z RNA wirusa z powodu samej modyfikacji mRNA.


Co gorsza, istnieje jeszcze jedno zagrożenie: modRNA szczepionki jest zapakowany w nanocząsteczki lipidowe, które same w sobie wywołują stan zapalny i mogą mieć toksyczny wpływ na wątrobę. Zawierają one również potencjalnie szkodliwe składniki, takie jak alergizujący glikol polietylenowy lub potencjalnie rakotwórcze substancje pomocnicze ALC-0315 i ALC-0159. Jednak ich prawdziwy potencjał zagrożenia wynika z ich zdolności do przekraczania zarówno bariery krew-mózg, jak i krew-łożysko i rozprzestrzeniania się po całym organizmie poprzez krwioobieg, układ limfatyczny i drogi nerwowe. Nanocząsteczki lipidowe obciążone modRNA gromadzą się głównie w śledzionie i wątrobie, ale także w węzłach chłonnych, rdzeniu kręgowym, mózgu, sercu, jajnikach, a także w łożysku, jądrach i komórkach powierzchniowych naczyń krwionośnych i najdrobniejszych naczyń włosowatych. 


Prawdą jest, że wirus SARS-CoV-2 i jego białka kolczaste mogą również przenikać do tych obszarów ciała, jeśli uda im się pokonać mechanizmy obronne układu odpornościowego związanego z błonami śluzowymi i rozprzestrzeniać się ogólnoustrojowo przez krwiobieg. Jednak po zakażeniu zarówno ilość, jak i żywotność wirusowych białek kolców spada znacznie szybciej niż w przypadku kolców wytwarzanych po szczepieniu. 


Dzięki nanocząsteczkom lipidowym szczepionkowy modRNA rozprzestrzenia się niemal bez przeszkód w organizmie i wytwarza białka kolców w komórkach wielokrotnie dłużej niż zamierzała natura. Dlatego też szczepionkowe mRNA i wytwarzane przez nie białka są uważane za znacznie bardziej niebezpieczne niż przejściowa ekspozycja na wirusa COVID-19.

 


Zanieczyszczenie i słaba kontrola


Ponadto możliwe jest zanieczyszczenie szczepionek, na przykład bakteryjnym DNA lub plazmidami pochodzącymi z procesu produkcyjnego, które wykryto w niektórych partiach szczepionek mRNA w ilościach znacznie przekraczających zatwierdzony poziom, co powinno doprowadzić do natychmiastowego wstrzymania dostaw takich zanieczyszczonych partii. Różnice w poziomie takiego zanieczyszczenia mogą być związane ze zjawiskiem uderzającego wzrostu liczby działań niepożądanych i zgonów w poszczególnych partiach. Takie korelacje zostały zauważone od 2021 r. i są również wymienione w raporcie bezpieczeństwa firmy Pfizer (s. 201). 


Niedawno duńskie badanie oceniło takie korelacje jako sygnał bezpieczeństwa, który należy traktować poważnie, co zostało natychmiast odrzucone przez Instytut Paula Ehrlicha (PEI) jako nieweryfikowalne. W tym celu PEI odniósł się do własnego "badania SafeVac 2.0", w którym jednak zgłoszono aż 4,3 działania niepożądane na jedno szczepienie: "Łącznie 5 074 069 zdarzeń niepożądanych zgłoszono za pomocą aplikacji SafeVac po 1 179 877 szczepieniach". Ta wysoka liczba jest ewidentnie nieprawdopodobna i podważa wnioski z badania SafeVac. W przeciwnym razie PEI najwyraźniej nie była zainteresowana zależnością zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionkami od partii, co ostatnio udokumentowano w odpowiedzi na wniosek Freedom of Information Act dotyczący raportów o podejrzewanych zgonach związanych ze szczepionką Pfizer/BioNTech. PEI stwierdza w nim, że informacje te muszą być najpierw opracowane, tj. nie są dostępne.


Dokonując fundamentalnej diagnozy, zgodnie z którą ocena zgłoszeń o działaniach niepożądanych w spontanicznym systemie zgłaszania w odniesieniu do kwestii związku między liczbą działań niepożądanych a określonymi seriami jest "metodologicznie wątpliwa", PEI zaprzecza obowiązkowi nałożonemu na niego zgodnie z art. 62 ust. 2 zd. 4 AMG i art. 102 zd. 1 lit. e) dyrektywy 2001/83/WE, aby zapewnić, że nazwa produktu leczniczego i numer serii produkcyjnej są rejestrowane w celu oceny zgłoszeń o działaniach niepożądanych dotyczących biologicznych produktów leczniczych. Zgodnie z projektem czwartej nowelizacji ustawy AMG, która wprowadzała ten obowiązek, w przypadku biologicznych produktów leczniczych podmiot odpowiedzialny miał być zobowiązany do "podjęcia starań w celu uzupełnienia zgłoszenia, jeżeli jest to konieczne". Regulacja ta ma uwzględniać szczególne zagrożenia dla bezpieczeństwa biologicznych produktów leczniczych.


Wykrycie zanieczyszczeń, a także specyficzne dla partii dane sprawozdawcze dotyczące niepożądanych działań leków klasycznie spełniają fakty "sygnału bezpieczeństwa" w rozumieniu monitorowania leków i - w oparciu o normatywnie pożądane warunki - musiałyby zmobilizować całą "siłę ognia" społeczności naukowej i władz w Niemczech, aby je wyjaśnić - zwłaszcza jeśli występuje nadmierna śmiertelność, a słoń specyficznych dla kohorty korelacji nadmiernej śmiertelności i szczepień jest już w pokoju.

 

zobacz też:

Badania szczepionek mRNA z istotną wadą, czy to złamanie warunków CMA?

Czy w przypadku szczepionek doszło do "katastrofy licencyjnej"? Dwa punkty widzenia

Włoska AIFA nie posiada sprawozdań dotyczących bezpieczeństwa i skuteczności

EMA i PRAC a konflikt interesów


Bazujące na technologii genowej szczepionki na COVID-19 mogą zatem okazać się tragicznym przykładem przeoczonych długoterminowych skutków pośpiesznych procedur zatwierdzania, a także porażki odpowiedzialnych organów.

 

Krótko- i długoterminowe skutki kolców


Ponieważ wykazano, że białko spike wywołuje poważne i potencjalnie śmiertelne choroby, a wiele osób ma je nagromadzone w dużych ilościach w swoich komórkach, zwłaszcza w wyniku wielokrotnych szczepień przeciwko COVID, szczepionka spike prawdopodobnie przyczynia się do nadmiernej śmiertelności obserwowanej od ponad dwóch lat. Jednak podatność na uszkodzenia przez białko spike zależy również od płci i wieku, a także od odpowiedniej konstytucji. Ponadto należy odróżnić skutki występujące w krótkim okresie po zakażeniu i/lub szczepieniu z możliwymi skutkami śmiertelnymi od tych, które mogą prowadzić jedynie do uszkodzeń i prawdopodobnie śmierci w perspektywie długoterminowej.


Zgony następujące po szczepieniu w perspektywie krótkoterminowej mogą być odzwierciedlone w obserwowanej bliskości czasowej i równoległości szczepień lub zaszczepionych kohort według regionu lub wieku z nadmierną śmiertelnością, podczas gdy skutki długoterminowe mogą nadal znajdować odzwierciedlenie w utrzymującym się wzroście liczby zgonów w 2023 roku.

 

Śmierć po szczepieniu


Poważne zdarzenia niepożądane o potencjalnie śmiertelnych skutkach występujące bezpośrednio po wstrzyknięciu nowych szczepionek przeciwko COVID-19 obejmują: Ostre zagrażające życiu reakcje nadwrażliwości (anafilaksja i zespół aktywacji komórek tucznych), częściowe lub całkowite zamknięcie żył mózgowych (zakrzepica żył zatoki mózgowej), zawał mięśnia sercowego spowodowany zapaleniem mięśnia sercowego (ostry zawał mięśnia sercowego), Zatorowość płucna, udar mózgu, tworzenie się skrzepów krwi z powodu zmniejszenia liczby płytek krwi (zakrzepica z małopłytkowością) ze zwiększonym prawdopodobieństwem samoistnego krwawienia, a także zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia ("myo/pericarditis").


Wywołany szczepionką niedobór odporności może również prowadzić nie tylko do reaktywacji utajonych zakażeń wirusowych, takich jak półpasiec, ale także do zakażeń nieszkodliwymi bakteriami i grzybami (patogenami oportunistycznymi) o ciężkim lub nawet śmiertelnym przebiegu w perspektywie średnioterminowej. Inne poważne skutki uboczne to choroby autoimmunologiczne i różne uszkodzenia tkanek.

 

Toksyczność białka spike dla układu nerwowego może prowadzić do poważnych powikłań neurologicznych, takich jak paraliż (porażenie Bella, zespół Guillaina-Barrégo) i zapalenie rdzenia kręgowego ("myelitis"). Niezwykły wzrost liczby tych schorzeń można znaleźć w danych pochodzących na przykład z amerykańskiego systemu zgłaszania niepożądanych zdarzeń poszczepiennych (VAERS). 

 

W niektórych przypadkach przeprowadzono naukową ocenę sekcji zwłok, która sugerowała związek przyczynowy z poprzedzającym wstrzyknięciem. Niestety, przeprowadzono sekcje zwłok tylko kilku pacjentów, którzy zmarli wkrótce po szczepieniu przeciwko COVID-19. W związku z tym w dokumencie Służby Naukowej Bundestagu z 12.12.2022 r. w przeglądzie sytuacji badawczej dotyczącej sekcji zwłok odnotowano: "Wszystkie badania opierały się na ograniczonej liczbie wyników sekcji zwłok związanych ze szczepieniami przeciwko COVID-19". I podsumowuje: "Ta sytuacja w zakresie danych może wynikać z jednej strony z małej liczby przeprowadzonych autopsji, a z drugiej strony z wysokiego poziomu bezpieczeństwa szczepionek". Służby preferują to drugie wyjaśnienie. Jeśli bowiem nie ma podejrzeń co do związku między śmiercią a szczepieniem, nie przeprowadza się sekcji zwłok. Ale jeśli nie ma podejrzanych raportów z autopsji dotyczących zgonów wkrótce po szczepieniu, liczba zgonów po szczepieniu z konieczności pozostanie niska. Ale czy to naprawdę pozwala na wyciągnięcie wniosków na temat bezpieczeństwa szczepionek? Logicznie rzecz biorąc, nie - jest to tak zwane petitio principii: zakłada się to, co najpierw należałoby udowodnić. I faktycznie, statystyki nadmiernej śmiertelności przemawiają przeciwko temu.

 

Nagle i niespodziewanie

 

Tym trudniej jest udowodnić związek przyczynowy, gdy między szczepieniem a śmiercią mijają tygodnie, miesiące lub lata, a ponadto pacjent został w tym czasie raz lub wielokrotnie zakażony koronawirusem. Badania nad białkiem spike dostarczają wiarygodnych wyjaśnień ciężkich chorób z możliwymi śmiertelnymi konsekwencjami długo po szczepieniu lub zakażeniu. Nawet jeśli białko spike było "tylko" jednym z kilku czynników, które przyczyniły się do rozwoju, wystąpienia lub zaostrzenia choroby, jego rolę można uznać za ważną z medycznego punktu widzenia.

 

Na przykład, białko spike może wywołać raka, przyczynić się do nawrotu raka lub promować agresywność guza, na przykład poprzez zaburzenie układu odpornościowego. Nagła śmierć sercowa może być również wynikiem wyzwalanego przez białko spike zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia, które wystąpiło jakiś czas temu i mogło pozostać niewykryte, na przykład z powodu bliznowacenia mięśnia sercowego

 

Długo utrzymujące się białka kolców mogą powodować zaburzenia krążenia krwi w najmniejszych naczyniach, zapalenie ścian naczyń, rozwarstwienie małych i dużych naczyń, takich jak aorta lub tętnica szyjna, lub tworzenie się skrzepów długo po szczepieniu. Kolce mogą wywołać ciężką neuro-immunologiczną chorobę wieloukładową, jaką jest wirusowe zapalenie mózgu i rdzenia / zespół chronicznego zmęczenia (ME/CFS), która może skrócić oczekiwaną długość życia poprzez promowanie chorób wtórnych. Poprzez wadliwe fałdowanie białka i tworzenie złogów, białko spike promuje również choroby neurodegeneracyjne, które mogą prowadzić do demencji, a być może nawet w niektórych przypadkach do choroby Creutzfelda-Jakoba, która niszczy mózg i szybko prowadzi do śmierci. 

 

Opisana wcześniej interakcja białka spike z ACE2 może również utrzymywać długotrwały stan zapalny różnych układów narządów i tkanek, wysokie ciśnienie krwi i cukrzycę, tym samym znacznie skracając oczekiwaną długość życia osoby dotkniętej chorobą. Ponadto ryzyko chorób autoimmunologicznych wzrasta w wyniku powstawania autoprzeciwciał. Może również wystąpić zależne od przeciwciał faworyzowanie i pogorszenie COVID-19 (wzmocnienie zależne od przeciwciał ADE), które było już znane z wcześniejszych prób szczepień przeciwko koronawirusowi. 

 

Częsta konfrontacja układu odpornościowego z tym samym antygenem (np. poprzez wielokrotne szczepienia przeciwko jednemu typowi wirusa) może wywołać tolerancję immunologiczną, a tym samym osłabić odpowiedź immunologiczną przeciwko wirusowi i jego wariantom.

 

Wszystkie wymienione konsekwencje to tylko niektóre z możliwych skutków "spikeopatii".

 

Wezwanie do diagnostyki różnicowej białek kolców

 

Dotychczasowe badania koncentrowały się na chorobotwórczym potencjale wirusa SARS-CoV-2 lub jego białka kolca, chociaż wiadomo, że kolce szczepionkowe wytwarzane w organizmie, ze względu na ich szeroką dystrybucję i długi czas przebywania, znacznie przewyższają kolce wirusa pod względem szkodliwości i działania chorobotwórczego. Różnica między toksycznością wirusa a toksycznością kolców szczepionkowych jest zatem słabo zbadana.

 

Innym poważnym niedociągnięciem jest to, że szczepienia przeciwko COVID i status zakażenia pacjentów często nie są nawet gromadzone, jak na przykład w niedawnym artykule na temat zapalenia nerwu błędnego po chorobie COVID z Instytutu Neuroimmunologii i Stwardnienia Rozsianego w Uniwersyteckim Centrum Medycznym Hamburg-Eppendorf.  W większości przypadków zrezygnowano również z możliwego laboratoryjno-chemicznego rozróżnienia między wirusem a szczepionką.

 

Jednak brak rozróżnienia między typami kolców jest błędem metodologicznym i znacznie ogranicza znaczenie takich badań.

 

Metodologicznie i terminologicznie uzasadnione rozróżnienie między kolcami wirusowymi a kolcami poszczepiennymi jest nie tylko ważne z naukowego punktu widzenia, ale także ważne społecznie i prawnie: jeśli można określić udział przyczynowy kolców poszczepiennych w chorobie lub zgonie, daje to poszkodowanemu szansę, aby nie zostać odrzuconym na przykład przez urząd rentowy.

 

Obecnie, na przykład w Wolnym Kraju Związkowym Saksonii, odsetek zatwierdzonych wniosków o świadczenia dla osób poszkodowanych w wyniku szczepień przeciwko COVID-19 wynosi mniej niż 7%, w liczbach: 25 z 371 rozpatrzonych wniosków (przy czym cztery z 25 zatwierdzonych wniosków dotyczą śmierci związanej ze szczepionką; wnioskodawcami są trzej krewni zmarłego). Jest to zaledwie o połowę mniej niż w przypadku wszystkich innych szczepień w latach 2009-2019. Powodem odrzucenia wniosków o objęcie świadczeniami jest zazwyczaj: brak dowodu przyczynowości, który mógłby być dostarczony, na przykład, przez solidną diagnostykę różnicową kolców.

 

Fakt, że w gabinetach lekarskich występują poważne problemy z diagnozowaniem uszczerbków na zdrowiu spowodowanych skutkami ubocznymi szczepionki COVID, a co za tym idzie, również z wydawaniem orzeczeń lekarskich, a tym bardziej prowadzeniem terapii, jest imponująco wykazany w raporcie lekarza rodzinnego Ericha Freislebena opublikowanym w Cicero.

 

Wreszcie, diagnostyka różnicowa kolców otwiera perspektywy ponownej oceny szczepionek przeciwko COVID-19: jeśli nasza teza o zwiększonym ryzyku spikeopatii z powodu szczepionkowego mRNA kolców i utworzonego z niego białka kolców szczepionkowych jest słuszna, a wiele wyników badań przemawia za tym, musiałoby to mieć znaczące konsekwencje medyczne a przede wszystkim prawne.

 

źródło:

https://www.cicero.de/kultur/die-risiken-der-corona-impfung

 

 

autorzy:

Prof. dr med. Paul Cullen jest specjalistą medycyny laboratoryjnej i biologiem molekularnym. Prowadzi laboratorium medyczne w Münster i wykłada na tamtejszym uniwersytecie.

 

Prof. dr rer. nat. Brigitte König jest profesorem mikrobiologii medycznej i immunologii zakażeń. Wykłada na 4 niemieckich uniwersytetach i posiada własne biologiczne laboratorium medyczne w Magdeburgu.

 

Dr Brigitte Röhrig specjalizuje się w niemieckim i europejskim prawie farmaceutycznym.

 

Dr Jens Schwachtje jest biologiem molekularnym i dietetykiem.

 

Prof. dr Henrieke Stahl jest profesorem literatury słowiańskiej i pierwszym przewodniczącym Stowarzyszenia Promocji Interdyscyplinarnych Badań w Medycynie i Etyki dla Społeczeństwa.

 

Prof. dr med. Henrik Ullrich jest specjalistą radiologii w saksońskim szpitalu. W dziedzinie medycyny radiacyjnej zajmuje stanowisko wykładowcy w Saksońskiej Państwowej Akademii Studiów.

 


"Spikeopatia": Białko kolca COVID-19 jest patogenne, zarówno z mRNA wirusa, jak i szczepionki

Peter I. Parry, Astrid Lefringhausen, Conny Turni, Christopher J. Neil, Robyn Cosford, Nicholas J. Hudson,  Julian Gillespie 


Streszczenie


Pandemia COVID-19 spowodowała wiele chorób, wiele zgonów i głębokie zakłócenia w społeczeństwie. Produkcja "bezpiecznych i skutecznych" szczepionek była kluczowym celem w zakresie zdrowia publicznego. Niestety, bezprecedensowo wysokie wskaźniki zdarzeń niepożądanych przyćmiły korzyści. Ten dwuczęściowy przegląd narracyjny przedstawia dowody na powszechne szkody związane z nowymi szczepionkami COVID-19 mRNA i adenovectorDNA i jest nowością w próbie zapewnienia dokładnego przeglądu szkód wynikających z nowej technologii w szczepionkach, które opierały się na ludzkich komórkach wytwarzających obcy antygen, który ma dowody na patogeniczność. Ten pierwszy artykuł analizuje recenzowane dane, które są sprzeczne z "bezpieczną i skuteczną" narracją związaną z tymi nowymi technologiami. Patogenność białka spike, określana jako "spikeopatia", niezależnie od tego, czy pochodzi z wirusa SARS-CoV-2, czy jest wytwarzana przez kody genów szczepionkowych, podobnie jak "syntetyczny wirus", jest coraz lepiej rozumiana w kategoriach biologii molekularnej i patofizjologii. Transfekcja farmakokinetyczna przez tkanki ciała odległe od miejsca wstrzyknięcia za pomocą nanocząstek lipidowych lub nośników wektorów wirusowych oznacza, że "spikeopatia" może wpływać na wiele narządów. Właściwości zapalne nanocząsteczek stosowanych do przenoszenia mRNA; N1-metylopseudourydyna stosowana w celu przedłużenia funkcji syntetycznego mRNA; powszechna biodystrybucja kodów mRNA i DNA oraz transfekowanych białek kolców, a także autoimmunizacja poprzez ludzką produkcję obcych białek, przyczyniają się do szkodliwych skutków. W niniejszym artykule dokonano przeglądu autoimmunologicznych, sercowo-naczyniowych, neurologicznych, potencjalnych skutków onkologicznych i dowodów z autopsji dotyczących spikeopatii. W związku z planowaniem wielu technologii terapeutycznych opartych na genach, ponowna ocena jest konieczna i aktualna.


Wnioski


W tym przeglądzie narracyjnym ustaliliśmy rolę białka kolca SARS-CoV-2, zwłaszcza podjednostki S1, jako patogennego. Obecnie jest również oczywiste, że szeroko rozpowszechnione białka spike, wytwarzane przez mRNA i kody genów adenovectorDNA, wywołują wiele różnych chorób. Mechanizmy patofizjologiczne i biochemiczne leżące u ich podstaw są obecnie wyjaśniane. Nośniki lipidowo-nanocząsteczkowe dla szczepionek mRNA i Novavax mają również patologiczne właściwości prozapalne. Całe założenie szczepionek opartych na genach wytwarzających obce antygeny w tkankach ludzkich jest obarczone ryzykiem wystąpienia zaburzeń autoimmunologicznych i zapalnych, zwłaszcza gdy dystrybucja nie jest wysoce zlokalizowana.
Wynikające z tego implikacje kliniczne są takie, że klinicyści we wszystkich dziedzinach medycyny muszą mieć na uwadze różne możliwe objawy choroby związanej ze szczepionką COVID-19, zarówno ostre, jak i przewlekłe, oraz pogorszenie wcześniej istniejących schorzeń. Opowiadamy się również za zawieszeniem szczepionek przeciwko COVID-19 opartych na genach i matrycach nośnikowych lipidowo-nanocząsteczkowych oraz innych szczepionek opartych na technologii mRNA lub wirusowo-wektorowej DNA. Bezpieczniejszym rozwiązaniem dla szczepień przeciwko SARS-CoV-2 jest stosowanie szczepionek z dobrze przetestowanymi technologiami rekombinowanych białek, atenuowanych lub inaktywowanych wirusów, których obecnie jest wiele.

Udostępnij ten artykuł

Nawigacja po wpisach

Zostaw komentarz:

Skomentuj jako pierwszy(a)

Nieoczekiwane procesy komórkowe po szczepieniu na C-19

Technologia szczepionek mRNA jest wciąż dość nowa. Naukowcy zaobserwowali nieoczekiwane procesy...

Texas pozywa Pfizer za kłamstwa ws skuteczności i cenzurę publicznej dyskusji

Prokurator generalny Teksasu Ken Paxton pozwał firmę Pfizer, Inc. za bezprawne wprowadzanie w b...

W imieniu narodu włoskiego - sędzia obala kampanię szczepień

Wyrok w sprawie Chieti, ma historyczne znaczenie, ponieważ słowa sędziego w sprawie szczepień s...

AIFA przyznaje w sądzie, że nie posiada danych na temat skuteczności i korzyści szczepionek

Kiedy szczepionki zostały wprowadzone na rynek, Aifa nie miała żadnych danych na temat skuteczn...

PEI i BMG: nic nie widzieli, nic nie słyszeli, nic nie powiedzieli

PEI nie przeprowadza żadnych laboratoryjnych testów diagnostycznych w celu wykrycia lub określe...

Te odpowiedzi EMA są druzgocące - Europejczycy zostali wprowadzeni w błąd

Szczepionki nie zostały opracowane w celu zapobiegania infekcjom i z pewnością nie ma danych, k...

Pierwszy pozew przeciwko Modernie przed Sądem Okręgowym w Düsseldorfie

Sąd Okręgowy w Düsseldorfie zaplanował na czwartek 16 listopada 2023 r. rozprawy ustne w 4 post...

Nikt nie chce trącić tej kostki domina

Pfizer używał dwóch różnych procesów do produkcji preparatów na koronawirusa. Jeden z nich był ...

Zielony plan energii zero netto będzie wymagał gospodarki centralnie planowanej

Oraz kilku niemożliwości technologicznych i ogromnego spadku standardów życia.

Mit przystępnej cenowo zielonej energii się skończył

W ostatnich latach wszechobecna narracja na temat morskiej energetyki wiatrowej głosiła, że kos...

Najnowsze posty

Tags

Podążaj za nami